W tym wpisie bardzo krótko o pomyśle, na który wpadłem niedawno i o którym wspomniałem w którymś ze wcześniejszych wpisów. Nazwałem to teorią 3xT, bo jej prost wersja wygląda tak:
T(emat) + T(reść) + T(ime) = C(zytelnik)
Jak zauważyliście nie użyłem polskiego odpowiednika trzeciego komponentu, czyli time-czas, bo akurat w takiej formie wygląda (według mnie) ciekawiej.
Ale przyglądając się bliżej takiemu tworowi, wpadłem na kilka ulepszeń takiej formuły. Oczywiście na sukces bloga składają się jeszcze inne rzeczy, takie jak: reklama, wygląd i interfejs, ilość innych blogów o takiej samej tematyce, łut szczęścia oraz firma i solidność.
Nie mam jednak pomysłu, jak to wszystko połączyć w jeden wzór, natomiast nie omieszkałem już podzielić się z Wami kręgosłupem mojej teorii. Na dziś to wszystko, dziękuję! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz